Dnia 14.12.19 odbyło się polowanie zbiorowe. Na zbiórce pojawiło się 20 myśliwych, prezes koła wręczył pamiątkę kol. Grześkowi Tarnowskiemu, który świętował jubileusz 15-lecia przynależności do kola. Po po omówieniu zasad bezpieczeństwa i wylosowaniu swoich stanowisk wyruszyliśmy na polowanie. Pierwszy miot okazał się bardzo ciekawy po zajęciu wyznaczonych miejsc naganka ruszyła i szybko było słychać efekty ich ciężkiej pracy. W pierwszym miocie kol. Zbigniew Małysa pozyskał łanię a kol. Jakub Sozański dzika, zdarzyły również się i pudła. Po pierwszym miocie apetyt znacząco wzrósł, kolejne pędzenie, bardzo dobre efekty pracy naganiaczy oraz psów, które z wielkim zaangażowaniem wypychały zwierzynę. Drugi miot był bardzo owocny bo św.Hubert podarzył nam pozyskać 6 dzików. Przed rozpoczęciem trzeciego miotu pogoda znacząco zaczęła się psuć, a przebieg polowania utrudniał padający deszcz. Przyszedł czas na ostatni czwarty miot bardzo emocjonujący z wieloma strzałami, niestety jak się okazało na finiszu pozyskano tylko 2 dziki i łania. Polowanie zakończyliśmy uroczystym pokotem, a prowadzący polowanie kol. Wiesław Krukowski wręczył pamiątkowe medale. Królem polowania został kol. Lech Brzeziński, który pozyskał odyńca oraz dzika. Vice królami zostali kol. Józef Kubik oraz kol.Zbigniew Małysa, którzy pozyskali po łani.

W dniu 2 lutego 2019r. w świetlicy wiejskiej w Góralicach odbył się doroczny Bal Myśliwski. O godzinie 19:00 prezes koła kol. Damian Spieczyński oraz łowczy kol. Wiesław Krukowski przywitali wszystkich obecnych życząc im wspaniałej zabawy. Bawiło się prawie 50 par. Wśród nich myśliwi, ich przyjaciele i ci, którzy wprawdzie sami nie polują, ale myślistwo wspierają.  Uroczystość swą obecnością uświetnili znamienici goście w osobach: burmistrza Miasta i Gminy Trzcińsko – Zdrój, przewodniczącego rady gmin Roberta Kowalskiego, członkini rady powiaty Aleksandra Zielińska, członek rady powiatowej  Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej Stanisław Smug.

Z werwą równą tej na polowaniu, myśliwi ruszyli w tany. Do pierwszych tańców zaprosił nas zespół muzyczny "Carmen". Nikt się nie ociągał i po chwili parkiet zapełnił się tańczącymi parami. Tańczyliśmy więc i biesiadowaliśmy przy naprawdę świetnie zaopatrzonych stołach. Przed północą, dzięki kol. Józefowi Kubikowi,  dotarł na salę w oprawie iście królewskiej pieczony dzik. Biesiadę i tańce przerwane były przez myśliwskie konkursy i zabawy, które przeprowadzała kol. Aneta Karwowska oraz kol. Zbigniew Sozański.

Konkurs rozpoznawania smaków towarzyszących myśliwym przy różnych sytuacjach wygrał kol. Jacek Wolanicki doskonale radząc sobie w tej konkurencji, drugie miejsce przypadło sympatykowi naszego koła Panu Robertowi Kowalskiemu, a trzecie miejsce przypadło Panu Jurkowi Zielińskiemu. Należy zaznaczyć aby było trudniej uczestnikom zawiązaliśmy oczy.

Drugi konkurs adresowaliśmy do osób nie związanych bezpośrednio z myślistwem, które zostały dokładnie przepytane z gwary łowieckiej. Wygrał Pan Bartłomiej Wróbel , drugie miejsce zajęła Pani Winnik  trzecie Pani Agnieszka Spieczyńska. Trzecią konkurencją, był konkurencja typowo myśliwska związana z trafieniem do makiety dzika i tutaj zwycięzcą został kol. Kazimierz Błaszkiewicz, drugie miejsce przypadło Pani Płotkowskiej (córce v-ce łowczego) a jakże ważne miejsce na podium choć niekoniecznie przypadło dla zdobywcy kol. Ryszarda Skrońskiego który został królem ale ……

Czwarty z konkursów był najbardziej wymagający od uczestników, którzy mieli zwabić jelenia byka na naszą zabawę. Choć żaden nie dotarł to konkurs był przezabawny, powodując salwy śmiechu zarówno u uczestników jak i widowni. Konkurs wabienia wygrał kol. Ryszard Płotkowski, drugie miejsce zajęła Pani Aleksandra Zielińska a trzecie kol. Adam Górny. Bal trwał w najlepsze i wszyscy mieli doskonałe humory.

Z relacji uczestników był to jeden z bardziej udanych Balów Myśliwskich.

Darz Bór.

Przy namiastce zimowej aury i w miłej atmosferze myśliwi naszego koła zakończyli sezon polowań zbiorowych. Tym razem, ważna i odpowiedzialna rola prowadzącego polowanie, została powierzona kol. Józefowi Kubikowi oraz kol. Ryszardowi Płotkowskiemu. Do odprawy stawiło się 22 myśliwych w tym trzech zaproszonych gości. Nie zabrakło również naszych kolegów z naganki, którzy z niezwykłym poświęceniem wykonywali swoje obowiązki. Piękna zimowa sceneria a także prawidłowe kierowanie polowaniem, pozwoliły na przeprowadzenie pięciu długich i wytężonych miotów. Królem polowania został kol. Zbigniew Małysa, któremu Św. Hubert w ostatnim miocie wystawił wycinka. Kol. Damian Sumara pozyskując pierwszego dzika na polowaniu zbiorowym, został  uroczyście ochrzczony przez prowadzącego. Po zakończonym polowaniu kol. Prezes krótko podziękował wszystkim uczestnikom polowania i życzył udanych łowów w zbliżającym się kolejnym sezonie. Niestety na wspaniałe chwile polowań zbiorowych, przyjdzie nam czekać aż do przyszłego sezonu. Szkoda, bo chwil tak wspaniałych nie można zatrzymać, można je mieć w sercu, by czasem powspominać…